Coś na Dzień Matki - jak ugotujecie ten barszcz, to macie spokój na 2 albo 3 dni. Chyba, że ktoś się zbuntuje i nie będzie chciał "znowutejzupy" (jak ja na przykład). Takiemu zawsze można usmażyć naleśniki, bo, jak wiadomo, to najulubieńsze danie łasuchów ;)
Składniki:
- 2 l bulionu
- 1/2 główki białej kapusty
- 6 średnich ziemniaków
- cebula
- 6 średnich buraków
- 2 duże marchewki
- puszka czerwonej fasoli (opcjonalnie) *
- słoiczek koncentratu pomidorowego
- ocet balsamiczny/sok z cytryny
- koncentrat buraczany
W dużym garze ugotować bulion (można nie dodawać marchewki), dodać do niego pokrojone w kostkę ziemniaki i poszatkowaną kapustę, zostawić na ogniu.
Cebulę pokroić, buraki i marchewki zetrzeć na tarce. Wszystko razem podsmażyć, a potem dusić ok. 15 minut, po czym dodać fasolę i koncentrat. Całość połączyć z bulionem i chwilę pogotować.
Dodać octu lub cytryny i, jeśli trzeba, koncentratu buraczanego do smaku. Dosolić, dopieprzyć i zjadać takie gęste.
Można dorzucić mięsko z rosołu.
Smacznego!
* Dodatek fasoli specjalnie dla Agaty ;)
P.S. Przepis od Teściowej :)
No, to nasz hit. Gar wystarcza nawet na 5 dni. Dla mam - opcja idealna! A jak się przeje, to zamrażamy :)
OdpowiedzUsuńNo tak, to idealne wyjście z sytuacji :) Dla nas niestety niedostępne - w zamrażalniku prawie nic się nie mieści..
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę zwątpiłam- gar gęstego wywaru z ziemniakami i kapustą, a tu jeszcze pełna duża patelnia buraków :) Trzeba było trochę dolać wody i tyle. Dodałam - już w talerzach troszkę śmietany, bo taki lubimy najbardziej.
Ach!
Nie dajcie się zwieść jak ja "małej" ilości bulionu!
Koniec końców wyszło 5 litrów przepysznego barszczu!
Dziękuję za kolejny super przepis!
:*