środa, 20 maja 2015

Szczęście na fotografii

  W ramach wyzwania Uli postanowiłam podzielić się z Wami kilkoma zdjęciami, które dla mnie są obrazem szczęścia :) 

My chwilę po ślubie..  

  Długo wyczekiwany dzień przyniósł nam prawdziwy ogrom radości. Zgadzam się z tym, że nie można być szczęśliwym non stop w sensie przeżywania błogostanu. Nam jednak bardzo często towarzyszy poczucie zadowolenia z życia - ze zwykłej codzienności ale też z wyjątkowych momentów i cudów Pana Boga, które nas spotykają. 


..nasza córeczka z zębami ;).. 

  Jednym z takich cudów jest nasza córeczka, która ma się dopiero urodzić. Dlaczego? 
  Po pierwsze - to naprawdę niepojęte, że jakiś nowy człowiek rośnie mi w brzuchu. Niby wiadomo jak to się dzieje, ale mimo wszystko - to trochę dziwne uczucie ;) I chociaż wydaje się, że wiemy co, jak i kiedy, to jednak nie od nas zależy, czy powstanie nowe życie. Dlatego już sam fakt poczęcia jest wg mnie ogromną tajemnicą i cudem. 
  Po drugie - życie tego dziecka było zagrożone od samego początku i przez pierwsze 3 czy 4 miesiące żyliśmy w niepewności co do jego dalszego losu. A dziś jest już wszystko w porządku i możemy spokojnie czekać na jego narodziny :)


..i rodzina, a raczej nasze obie rodziny w niezłym chaosie :) 

  Właśnie tak to wygląda - rodzice i ich liczne potomstwo, które trudno zebrać do kupy, a jeszcze trudniej zmusić, żeby się nie ruszało. Tu się wszystko zaczęło i nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. Kolejny Boży cud - nic dodać, nic ująć :) 



  Dla mnie szczęście to nie tylko te wszystkie radosne chwile, ale również zwykłe, szare, które z nimi kontrastują i pozwalają dostrzec wyjątkowe piękno tych pierwszych :) Bez nich nie byłoby tak ciekawie, nie uważacie?

10 komentarzy:

  1. Ostatnia grafika jest cudna. Sama nie mam dużej rodziny, ale tan chaos na zdjęciu bardzo mnie ujmuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też urzekła ostatnia grafika! Przyglądam się jej uważnie i wszyscy wyglądają na szczęśliwych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tak się spodobała :) I podziwiam wnikliwe oko, bo ja widzę tam w większości skrzywione od słońca miny ;)

      Usuń
  3. Tak się cieszę, że wszystko w porządku z Twoją córeczką. :) I gratuluję, będzie na pewno piękna, jak patrzę na rodziców. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na tym zdjeciu chyba nie ma calej Twojej rodziny?

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że nie - dopiero trwało ustawianie do zdjęcia. Mojego rodzeństwa jest jakaś połowa, z rodziny męża też nie wszystkich widać.. Ale widać żywioł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne momenty pokazałaś. Jeszcze dojdzieci do tego poród. Niesamowite doświadczenie. Długo nie mogłam się nadziwić, że wudałam na świat małego człowieczek. Dobrego porodu życzę

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki :) Mam nadzieję, że będzie jak najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń